W naszym codziennym życiu musimy sprzątać, gotować, pracować.
W naszym codziennym życiu bywają dni kiedy jest zimno, szaro i buro.
W naszym codziennym życiu musimy robić rzeczy, które czasami wcale nie są dla nas przyjemnością.
W takich momentach, kiedy kolejny raz próbujemy zejść z łóżka, by ruszyć swój tyłek do pracy, marzysz jeszcze raz, jak niegdyś za dziecka, aby przyjechał książe na koniu i zabrał Cie w krainę szczęścia.
Niestety, ale my dorośli wiemy, że żaden książe się nie pojawi.
Niektórzy w tym momencie pozwolą sobie na cyniczność i powiedzą: “Obudź się życie to nie koncert życzeń, nie można mieć wszystkiego”.
Inni zrobią wszystko, by podwoić swoje wysiłki, by pewnego dnia stać się bogatymi, sławnymi lub odnoszącymi sukces ludźmi.
Dlaczego?
Bardzo często w głowie mamy dwa podstawowe błędy myślowe dotyczące szczęścia.
Po pierwsze,uzależniamy nasze szczęście od rzeczy, które “musimy mieć”, by być szczęśliwym.
Wierzymy, że musimy:
- być bogaci, aby żyć bez zmartwień
- być piękni, aby nas podziwiano
- być sławni, aby inni nas podziwiali
- mieć partnera, aby czuć się kochaną
- mieć piękny dom, aby sąsiedzi byli pod wrażeniem
Wierzymy, że gdzieś tam w świecie czeka szczęście, ale osiągniemy je dopiero wtedy, gdy dojdziemy do postawionego sobie celu.
Jeśli będę pisarką, WTEDY będę szczęśliwa.
Jeśli kiedyś zamieszkam “w tym” domu, WTEDY będę szczęśliwa.
Jeśli tylko kiedyś dostanę “tę” pracę, WTEDY będę naprawdę szczęśliwa.
To jest jak niekończąca się pętla iluzji, która ulatuje, gdy tylko którekolwiek z tych pragnień czy celów się spełni, a w efekcie my nadal czujemy brak szczęścia.
Drugim błędem, który popełniamy, jest przekonanie, że bycie szczęśliwym oznacza życie bez trosk i zmartwień. Sporo osób rozumie szczęście jako po prostu przyjemność i brak cierpienia. To jest hedonistyczne podejście – wiadomo, że nie działa, ale niektórzy muszą się przekonać na własnej skórze.
Obie idee są zasadniczo błędne.
Być szczęśliwym jest drogą
To, że pieniądze szczęście nie dają, napewno każdy wiele razy w życiu słyszał. Są też badania, które to potwierdzają.
Jeśli nadal jednak myślisz, że może być inaczej, spójrz na celebrytów, którzy mieli wszystko, pieniądze, sławę, piękno, byli ubóstwiani przez media, a mimo to bardzo nieszczęśliwi.
Niektórzy z nich tak bardzo, że zabrali sobie życie. Amy Winehouse, Robin Williams, Marilyn Monroe.
To drugie przedstawienie sobie szczęśliwego życia jest również złe.
Szczęśliwym być, nie znaczy wcale prowadzić całkowicie beztroskie, niezmącone życie. Takie życie nie może istnieć.
Szczęśliwi ludzie też chorują. Szczęśliwi ludzie też mają wypadki. Szczęśliwi ludzie nie są odporni na wszystkie złe czynniki tego świata.
Różnica między szczęśliwym a nieszczęśliwym człowiekiem polega na tym, jak radzą sobie z zdarzeniami, które ich spotykają.
Szczęśliwy człowiek nie da się wpędzić w depresję przez to, że np. nie dostał awansu, czy został zwolniony.
On po upadku wstaje, podnosi się i idzie dalej. Szczęśliwy człowiek wie, że to co się zdarzyło nie robi z niego gorszej osoby.
On wie,że nie musi się nienawidzić, ani użalać się nad sobą, ponieważ stało się coś nie po jego myśli. Wie, że praca go nie definiuje, że znajdzie nową możliwość i że życie toczy się dalej.
Być szczęśliwym nie jest celem. Być szczęśliwym to droga. Budda
Szczęście nie może być postrzegane jako cel. Szczęście to nasza droga, nasz każdy dzień to krok w kierunku szczęścia.
Postaraj się o troszeczkę więcej wdzięczności za małe rzeczy każdego dnia.
Troszeczkę więcej pozytywnego nastawienia do życia.
Troszeczkę więcej miłości do samej siebie.
Troszeczkę więcej czasu dla najbliższych i życia tu i teraz.
Codziennie troszeczkę więcej.
Bycie szczęśliwym to kwestia nastawienia
Aby być szczęśliwym nie potrzebujesz niczego, ani nikogo, z wyjątkiem siebie.
Jeśli jesteś biedny, nadal możesz być szczęśliwy.
Jeśli urodziłeś się z krzywym nosem, nadal możesz być szczęśliwy.
Jeśli jesteś singlem, nadal możesz być szczęśliwy.
Jeśli mieszkasz w Wiedniu, nadal możesz być szczęśliwy. ????
To twój stosunek do siebie, ludzi wokół ciebie i świata, w którym żyjesz, sprawia, że jesteś szczęśliwy. Nie więcej i nie mniej.
Musisz mieć świadomość, że być szczęśliwym nie zmienia całego świata wokół ciebie, to zmieni tylko ciebie.
Bycie szczęśliwym czyni cię zdrowszym, bardziej kreatywnym, odnoszącym sukcesy człowiekiem. To pozwala ci dążyć do celów, o których wcześniej nawet nie wiedziałaś.
Pozwala rozpoznać szanse i wyzwania, których wcześniej byś uniknęła.
To sprawi, że będziesz częściej dostrzegać małe rzeczy, za które będziesz bardziej wdzięczna.
Sprawia to, że zdajesz sobie sprawę, że wszystko to co spotyka cię w życiu jest wspaniałym prezentem.
Tam, gdzie wcześniej byś się wycofała z obawy przed porażką, nie będziesz już więcej się powstrzymywać. Tam, gdzie wcześniej wątpiłaś w siebie, teraz zaakceptujesz swoje słabości. Tam, gdzie kiedyś chciałaś zapaść się pod ziemię z powodu wstydu, śmiejesz się z siebie. A pesymizm, który wcześniej nie raz cię rzucił na kolana, teraz przekształci się w optymizm, który pozwala ci rozwijać skrzydła.
Klucz do szczęścia jest w tobie
Powyższe zdanie to podsumowanie. Nie chodzi o to, że trzeba być szczęśliwym przez cały czas, ale żeby być świadomym szczęśliwych chwil i żyć nimi świadomie.
Bo tak naprawdę sednem nie jest dążenie do celów, które mają nas uszczęśliwić – dążenie do bycia mamą, pisarką, piosenkarką, tylko dążenie do bycia sobą przez bycie pisarzem czy mamą. Cele są drugorzędne.
Klucz do szczęścia jest w tobie, jesteś jedyną osoba, której potrzebujesz by być szczęśliwą!
Zapomnij o księciu z bajki.
Gdy tylko zdasz sobie z tego sprawę, twoje życie zmieni się o 180 °, a wraz z nim cały świat.